Jean-Claude Juncker w szpitalu. Nie przyjedzie na szczyt G7
Jean-Claude Juncker skrócił swoje wakacje w Austrii, a następnie został zabrany do Luksemburga, gdzie przeszedł w weekend pilną cholecystektomię (chirurgiczne usunięcie pęcherzyka żółciowego). Służby prasowe szefa KE napisały, że zabieg to rutynowa procedura.
W poniedziałek rzeczniczka Komisji Europejskiej Natasha Bertaud potwierdziła, że operacja przeszła bez komplikacji. Jak podkreśliła Bertaud, lekarze zalecili jednak Junckerowi, aby ten nie podróżował, w związku z czym polityk nie pojawi się w najbliższy weekend na szczycie G7 we francuskim Biarritz.
Rzeczniczka potwierdziła również, że przed spotkaniem we Francji, Juncker będzie rozmawiał z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i szefem Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem.
Stan zdrowia 64-letniego Junckera od dawna jest tematem medialnych dyskusji, które nasiliły się zwłaszcza po szczycie NATO w zeszłym roku, gdy podczas wspólnego przejścia przywódców państw szef KE miał wyraźne problemy z chodzeniem.
Kadencja Junckera i całej Komisji Europejskiej upływa 31 października. Jego następczynią będzie była szefowa niemieckiego MON, Ursula von der Leyen.